Wydaje się jednak, że środki stawiające w korzystniejszej sytuacji podmioty krajowe jednocześnie uprzywilejowują krajowe produkty, albowiem kontrahent zazwyczaj (z różnych powodów) będzie właśnie z nich korzystać przy wykonywaniu zamówienia.
Innym, związanym z tym problemem zagadnieniem, które powstało na tle sprawy Dundalk było pytanie, czy w tego typu sprawach może mieć zastosowanie reguła de minimis, co oznaczałoby, że pewne działania związane z przeprowadzaniem przetargu byłyby pomijane przez art. 28 TWE z uwagi na to, że ich potencjalny wpływ na import byłby nieznaczny. Adwokat Generalny w swojej opinii do tej sprawy rozważał przedstawiony problem, jednak w przypadku Dundalk jego zdaniem przewidywany wpływ na handel wewnątrzwspólnotowy mógłby być znaczny. W literaturze przyjmuje się, że w odniesieniu do art. 28 TWE żadna reguła de minimisnie ma zastosowania. Nie ma bowiem potrzeby dokonywania takich rozróżnień pomiędzy środkami podejmowanymi przez państwa i naruszającymi import. Ponadto reguła taka jest niepewna, nieprecyzyjna i trudna w praktycznym zastosowaniu. Trybunał również nie wskazał w żaden wyraźny sposób na potrzebę jej wprowadzenia.
Artykuł 28 TWE dotyczy jedynie środków podejmowanych przez władze państw członkowskich. Z bogatego orzecznictwa Trybunału jasno wynika, że pojedyncze i odosobnione działania nie mogą stanowić „środków” i kwestia ta została podniesiona przez Irlandię, która stwierdziła, że przyjęta specyfikacja techniczna nie może naruszać art. 28 TWE ze względu na to, że zachowaniu temu nie można przypisać charakteru stałego, generalnego czy konsekwentnego, a tylko działania o takim charakterze mogą być uznane za „środki” w rozumieniu art. 28 TWE.