Inna sytuacja, typowa dla realiów polskich, w której „project finance” ma zastosowanie, dotyczy realizacji kontraktów. Z taką sytuacją mamy do czynienia w przemyśle lotniczym, stoczniowym lub budowlanym. Na finansowanie kontraktów trzeba zdobyć środki finansowe. Instytucje finansowe – banki – zazwyczaj są niechętne finansowaniu podmiotów przechodzących proces restrukturyzacji naprawczej. Powodów jest kilka, po pierwsze podmioty te nie mają zazwyczaj zdolności kredytowej, a po drugie zachodzi obawa, że środki finansowe udostępnione w formie kredytu lub pożyczki zostaną wbrew intencjom przeznaczone na cele nie związane z realizacją kontraktu, np. na spłatę agresywnych wierzycieli. Inaczej przedstawia
się sytuacja, gdy do realizacji danego kontraktu zostanie powołana spółka celowa. Wtedy udostępnienie środków finansowych kredytobiorcy, jakim jest spółka celowa, wiąże się ściśle z realizacją dokładnie zdefiniowanego celu gospodarczego, który można wyodrębnić ze struktury różnych działań realizowanych przez firmę macierzystą. Mamy tu zatem do czynienia z wyodrębnieniem finansowanego przedsięwzięcia ze struktury organizacyjnej i majątku danej firmy. Ma tu miejsce zarówno wyodrębnienie aktywów, jak i pasywów. Dzięki temu następuje separacja ryzyka związanego z finansowaniem danego podmiotu od ryzyk innych działań podejmowanych przez przedsiębiorstwo. Oprócz ograniczenia wykorzystania środków finansowych z kredytu na cele inne niż określone we wniosku kredytowym funkcjonowanie spółki celowej ogranicza dokonywanie przez kontrahentów lub organa skarbowe i celne kompensat lub stosowanie gorszych warunków płatności za dostawy z racji poprzedniej niesolidności w dotychczasowych rozliczeniach.
Leave a reply