Ugrupowanie pojawiło się obok dotychczas dostępnych środków współpracy na poziomie europejskim i jest postrzegane jako forma pośrednia – pomiędzy tradycyjną umową o wspólne przedsięwzięcie, spółką i ewentualnie stowarzyszeniem. Nie może ono odgrywać roli „głowy” grupy i sprawować bezpośrednio lub pośrednio zarządu lub kontroli nad przedsiębiorstwami uczestników.
Zdaniem Komisji Wspólnot Europejskich EEIG może być czynnikiem wspierającym udział małych i średnich przedsiębiorstw w postępowaniach przetargowych. Utworzenie na poziomie wspólnotowym prawnego instrumentu – jakim są EEIG – ułatwiającego międzynarodową współpracę pomiędzy poszczególnymi firmami jest ważnym krokiem w tworzeniu wspólnego rynku, albowiem EEIG jest kluczowym elementem współpracy zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw zamierzających uczestniczyć w projektach na skalę europejską.
Ugrupowania muszą być traktowane przez zamawiających na równi z innymi uczestnikami postępowań. Jeżeli chodzi o kryteria kwalifikacji oferentów, stwierdzających ich kondycję finansową i potencjał ekonomiczny – to wszyscy zamawiający winni stosować te kryteria zarówno do EEIG, jak i do poszczególnych jego członków. W przypadku gdyby wszyscy uczestnicy ugrupowania spełniali wymagane kryteria, nie jest koniecznym żądanie stosownych zaświadczeń od samego EEIG. Jeżeli natomiast nie wszyscy członkowie EEIG spełniają wymagane warunki dotyczące ich kondycji ekonomicznej i potencjału technicznego – wystarczającym jest, by kryteria zostały spełnione przez przedsiębiorstwa, które w praktyce będą wykonywać udzielone zamówienie. Również obowiązek wpisu na listy urzędowe nie może stanowić przeszkody dla EEIG do uczestnictwa w wybranym postępowaniu mającym na celu udzielenie zamówienia publicznego.
Zaznaczyć jednak należy, iż instytucja ugrupowania nie może być wykorzystywana przez jego uczestników w celu omijania ustalonych kryteriów kwalifikacji. Jeżeli nie wszyscy członkowie spełniają wymagane warunki, sam udział w EEIG nie jest wystarczającą przesłanką do uczestnictwa w przetargu – w przeciwnym bowiem wypadku stanowiłoby to naruszenie zasady równego traktowania.
Leave a reply